środa, 20 kwietnia 2016

Na różowo - letni bezrękawnik

Zamówienie brzmiało - różowe, ażurowe, do noszenia na koszulki z krótkim rękawem (dla nastolatki). Włóczki szukałam wg koloru - padło na nieznaną mi wcześniej Ipanemę. To tasiemkowa bawełna z domieszką poliamidu, który daje ciekawe przebłyski, znakomita w przerabianiu.
Ścieg ażurowy - bardzo prosty, wg wzoru z ravelry - liczba oczek parzysta; we wszystkich rzędach 2 pierwsze i dwa ostatnie oczka zawsze prawe; rzędy nieparzyste - wszystkie oczka lewe; rząd 1: *narzut,2 oczka razem na prawo* - powtarzać do końca rzędu; rząd 3: *2 oczka razem na prawo, narzut* - powtarzać do końca rzędu. Te 4 rzędy powtarzać - ja kończyłam po 2 rzędzie, bo w ten sposób lepiej zachowana jest geometria wzoru.
Dekolt z delikatnym podkrojem z przodu i minimalnym z tyłu. Zakończyłam oczka, a potem nabrałam i zrobiłam plisę. Zamknięcie oczek przed wykonaniem plisy zapobiega wyciąganiu się dekoltu. Ramiona zeszyte ściegiem dziewiarskim, na otwartych oczkach. Pachy bez żadnego podkroju, wykończone oczkami rakowymi, żeby się nie zawijały do środka.
Kolor jest bardzo soczysty, szczególnie w pełnym słońcu. Na całość zużyłam niecałe 20 dkg włóczki, druty nr 4.

czwartek, 14 kwietnia 2016

Błyskawiczny wiosenny szalik/komin

Szukałam pomysłu na dodatek do rudej torby i skusił mnie motek wyjątkowej urody Sol Degrade - kolory są zachwycające i już od dawna miałam tę włóczkę na oku. Jedyną jej wadą jest cena.
Kolory doskonale pasują do torby, a szalik wykonałam wg wzoru, który otrzymałam razem z włóczką. W oryginale jest zeszyty w komin, do podwójnego omotania - dla mnie byłby za krótki więc zostawiłam w formie szalika. Całość wykonałam na drutach nr 6, z jednego 100 gramowego motka (200m). Zostały 2 ogonki po kilkanaście centymetrów, a 6 rzędów ściegu powtórzyłam 25 razy.
Lewa i prawa strona szalika- ścieg bardzo mi się podoba i już myślę nad kolejnym projektem, w którym go wykorzystam.
Zastanawiam się też nad innymi włoczkami, z których mogłabym wykonać podobne, letnie szyjogrzeje - planuję przejrzeć włóczkowe zapasy, bo pewnie coś czeka na swoją kolej.

niedziela, 10 kwietnia 2016

Szal witrażowy

Wzór Murano długo za mną "chodził",tylko nie miałam pomysłu z czego go zrobić. Aż wpadłam na pomysł, że czeka przecież cała szuflada motków Alpaki Dropsa. 
Do ustalenia pozostawał neutralny kolor obramowań. Znalazłam w zapasach szarą Cashmirę Fine - pasowała znakomicie. Zrobiłam próbkę na drutach 2,75 oraz 3 i 3,25 i zdecydowałam się na druty nr 3.
Wybrałam 18 kolorów Alpaki (ostatecznie użyłam 16 kolorów) i ponumerowałam motki wg kolejności w jakiej planowałam użyć kolorów. To ułatwiło pracę, ale szal jest zrobiony z pasów trójkątnych motywów i trzeba żonglować kolorami dla uzyskania ciekawego efektu.
Tu widać prawą stronę szla (lewy, górny róg) i lewą stronę (prawy, dolny róg). Najtrudniejsze dla mnie było zaszycie wszystkich nitek - pojedynczych listków jest  200, czyli końcówek do zaszycia było 400 - zajęło mi to ponad 3 godziny.
Mój szal jest szerszy o jeden segment niż w oryginale - 5 segmentów na szerokość i 13 na długość. Długość wynikała z liczby kolorów - nie chciałam rezygnować z jasnych odcieni niebieskiego.
Trudność wzoru - wymaga uwagi przez cały czas, co mnie zazwyczaj zniechęca. Tym razem jestem jednak bardzo zadowolona, bo efekt końcowy jest super. Opis jest klarowny, choć po pierwszym rzędzie segmentów byłam pewna, że do końca robótki czeka mnie śledzenie wydruku. Jednak nie - już pod koniec 2 rzędu robiłam pojedyncze płatki z pamięci. Konieczna praktyka z rzędami skróconymi.
Nie do końca odpowiada mi kształt szala - jest długi, ale trudno się omotać z uwagi na ścięte końce. Wzór nie pozwala zrobić prostych końców, ale planuję następny szal w kształcie trapezu, a potem może całkiem trójkątna chusta...

wtorek, 5 kwietnia 2016

Dzianina zaangażowana

Na życzenie kolegi - prawdziwie wiosenna pogoda już raczej czapek w ciągu dnia nie wymaga, ale wieczorami i nocami mogą się przydać.
To prototyp - będą kolejne z uwzględnieniem różnych wariantów fasonu oraz aktualnej pory roku - kolory jak na pierwszym zdjęciu.
A to zapowiedź szala, który czeka na obfotografowanie - za to zdjęcie dziękuję bardzo koleżance. Za motywację do dalszego prowadzenia bloga też.
Na obfotografowanie czeka całkiem sporo dzianin - w końcu przez cały kwartał nic nie pokazywałam, a działo (udziergało) się sporo. 

środa, 23 grudnia 2015

Świątecznie

Te życzenia powstały na podstawie zdjęcia moich gwiazdkowych robótek.
Poniżej zdjęcie bazowe.
Gwiazdki zrobiłam z ozdobnych włóczek z błyszczącą nitką albo z cekinami.
Wesołych Świąt raz jeszcze.

wtorek, 22 grudnia 2015

Nie tylko czapki (6)

To zestaw dzierganych upominków, które przygotowałam dla rodziny i przyjaciół. Wiśniowy szalik z angory pokazywałam już wcześniej, a czerwona czapka nie ma oddzielnego zdjęcia - jest wykonana podwójnym ryżem, z włóczki Saphir.
Tym samym wzorem co wiśniowy szalik wykonałam beżowy, z Alpaki Silk Dropsa - też zużyłam 5 dkg, ale robiłam na grubszych drutach (4,5) i szalik jest nieco większy.
I jeszcze lekkie jak puch szaliki z Kid Silka - w dzianinie kolory układają się zupełnie inaczej niż w motkach. 


Na każdy szalik zużyłam 1 motek czyli 25 gramów (225 m) włóczki, druty 3,25.
Krótkie skarpetki - do spania albo po prostu do rozgrzania nóg, lekkie i miękkie.
Robione od palców, z estońskim ażurem na środku przodu.
I czapka w szalonych kolorach - bardzo gruba, naprawdę chroni prze zimnem (izoluje od świata). Kupiłam przyrząd do robienia pomponów i teraz pompony to dla mnie pestka - potrzeba tylko sporo włóczki na naprawdę ładny pompom.