poniedziałek, 14 grudnia 2015

Angora - przyjemność dziergania

Taki komplet powstał z nadzwyczaj szlachetnej Angory Campolmi. Wykorzystałam ażurowy motyw estoński, z ozdobnymi węzełkami. 
Na rękawiczkach ozdobne węzełki umieściłam inaczej niż w oryginalnym wzorze, gdyż wypadałyby po bokach rękawiczki. 
Czapka to po prostu 8 motywów robionych w okrążeniach. 
Szalik robiłam na drutach nr 3,25, a czapkę i rękawiczki na 2,75. Mimo tak cienkich drutów robótka była bardzo przyjemna - włóczka jest cudownie miękka i lekka, a przy tym bardzo wydajna. I świetnie nadaje się do dziergania węzełków - nie miałam z nimi żadnych problemów, a wcześniej były raczej utrapieniem. Na całość zużyłam nieco ponad 100 g.
Później do kompletu dołączyły też skarpetki - dziergane na drutach 2,5. Zaczęłam od palców, piętę wyrabiałam skróconymi rzędami, a na cholewce jest powtórzony motyw estoński. Ostatnie zdjęcie nie oddaje koloru włóczki - jest soczyście czerwony, a z tym przy fotografowaniu bywa kłopot.
Angora tak mi się spodobała, że zamówiłam 2 motki (po 25 g) w kolorze wiśniowym, na szaliczek.
Wydziergałam go prosto, ściegiem francuskim, z ozdobną bordiurą na całej długości - ten motyw jeszcze powróci.
Tak wygląda szaliczek przygotowany do zapakowania.
Postanowiłam wykorzystywać banderole od włóczek do pakowania gotowych dzianin - wygląda to dobrze, a przy okazji jest informacja o składzie włóczki i sposobie prania.

2 komentarze:

  1. piękne robótki. Oczarował mnie Twój komplet, a w szczególności rękawiczki, do których ostatnio mam słabość. co do banderoli to świetny pomysł. Jeśli wkłada się bardzo dużo pracy w daną rzecz, warto aby obdarowani byli świadomi prania i użytkowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne udziergi w cudownych kolorach.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.