niedziela, 20 czerwca 2010

Torebki - cała seria

Filcowane torebki zawładnęły moją wyobraźnią. Inne robótki posuwają się w ślimaczym tempie, a torebki i owszem. Wczoraj spędziłam sporą część dnia przy maszynie - to póki co moja pięta achillesowa - i dziś mogę pokazać wykończone 4 sztuki.
Dwie torebki khaki:
W środku mają jednakową podszewkę i wygląda to tak:

A przed filcowaniem miałam dwa spore i zupełnie bezkształtne wory.

Zapięcia na guzik metalowy, na nóżce - taki jak do dżinsów. Niestety napy nie łapią tak grubej tkaniny. Materiał wyjściowy to 100% wełna exclusive - rewelacja - filcowanie w 45 stopniach. Formowanie natychmiast po wyjęciu z pralki na pudełkach. Zużycie 40 dkg włóczki na obie torebki, druty 4,5 mm.
Rączki wykonane metodą polecaną przez Zdzid. Ponieważ nie lubię pracować z długim łańcuszkeim wymyśliłam własną modyfikację - zastosowałam ją w kolejnej torebce i działa. Robimy 4 oczka łańcuszka i dalej metodą tunezyjską robimy pasek o szerokości 4 oczek. Następnie zamykamy w rulon (wzdłuż czyli poprzecznie do kierunku robótki) łącząc z jednej strony drugie od brzegu oczko z oczkiem brzegowym ( na drugim skraju).
Torebka różowa z Alize Veluto

Domieszka akrylu nie pozwala na tak znakomite filcowanie jak w poprzednich torebkach, ale efekt też interesujący. Zużycie włóczki - około 17 dkg, druty 8 mm.

I jeszcze jedna, pokazywana już wcześniej chłodna, jasna zieleń, też z wełny exclusive. Tym razem wykończona i z podszewką:

Podszewka z charakterem - w torebce rzeczny nurt pełen pstrągów. Największy na zapinanej na suwak wewnętrznej kieszonce.
Szukając zapięć i innych elementów do wykończenia torebek znalazłam sklep z ciekawymi elementami metalowymi, nie tylko srebrnymi, ale także w kolorze starego złota.

A szukając bigli do torebek znalazłam internetową pasmanterię Amelia. Wybór i ceny interesujące.

7 komentarzy:

  1. super torebki...też zrobiłam dwie i czekają na sfilcowanie...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Idę ryczeć, że nie mam takiej torebki...

    OdpowiedzUsuń
  3. ... obojętnie której,byle z paskiem aż przez głowę ...
    W środę może coś...

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba ze 185 raz tu jestem.Aby się dobrze napatrzeć. Ale jeszcze się dobprze nie napatrzyłam, więc jakieś nastepne 200 razy to dalej będę ja...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za dotyczasowe odwiedziny i zapraszam serdecznie - może być i nastepne 1000 razy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem. Nie mogę zacząć sama robótki, bo bluzeczka- golf Kasi ma pierwszeństwo. A póżniej,koniecznie przy pomocy męza, trzeba z czeluści szafy wydobyć wielgachną walizę i duży karton.Tam są wełny i mohery.Inne włóczki mam na poziomie odpowiednim do mego wzrostu.Nawet na drabinkę wejsć nie mogę, bo ona tylko do 130 kg, a ja mam powyżej...
    Tak więc oglądam Twoje dzieła z zachwycam sie bardzo dokładnym wykończeniem.Ja chyba aż tak nie będę umiała. że już nie wspomnę o świetnie dobranej podszewce itd...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.