Oto kolejne zastosowanie - kamizelka:
Wykonana ze 100% wełny Prestige YarnArtu, druty nr 4. KnitPro sprawdziły się tu znakomicie - ostre czubki niesamowicie ułatwiają przerabianie ażurów. Włóczka bardzo wydajna - na sporą kamizelkę zużyłam 2 motki i ciut czyli 22-23 dkg. Robiłam całość w jednym kawałku (razem z listwą przy zapięciu) do wysokości pachy. Tam podzieliłam i dalej oddzielnie tył i 2 przody.
Robótki robione wzorem Ostrich plumes wymagają koniecznie solidnego blokowania i pod jego wpływem znacząco zwiększają wymiary. Dla prawidłowego uformowania kamizelki musiałam ją blokować dwukrotnie - za pierwszym razem proporcje były zakłócone.
*******
I jeszcze kilka słów o Kauni - jestem oczarowana, chociaż włóczka jest drapiąco-gryząca. Po pierwsze kolory - tęczowe, ale pełne i nasycone barwy, bardzo pogodne i napawające optymizmem. Nitka cienka (700 m/100g), ale w robocie wydaje się grubsza. Nie jest bardzo równa - dla mnie to powiew natury i świadectwo rękodzielniczego pochodzenia.
Wynalazłam na Dropsie taki wzór i już mam go na drutach - druty 3,25 KnitPro.
Ostrygi piękne. Chyba też się na nie zdecyduję z Kauni ale jako szal. Pozdrowienia. Ania9965
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ostrygi , raczej strusie piorko sliczne i zwiewne .Ciekawa jestem Kauni.
OdpowiedzUsuńKoncepcja strusich piór bardzo mi odpowiada - chyba przemianuję ten wzór wg Twojego pomysłu Elu, chociaż w mojej rodzinie ostrygi mają wielu fanów.
OdpowiedzUsuń