O tej porze roku wełniane robótki nie cieszą się popularnością - bo i po co? No chyba, że aura bardzo okrutna, ale powoli robi się coraz cieplej i przyjemniej, więc...
Tak, tak i mnie naszła ochotana filcowanie. Zainspirowana torebkami Zdzid i ja postanowiłam spróbować.
Oczywiście po mojemu czyli bez próbki, a w dodatku z włóczki o nieznanym składzie - wełny na pewno sporo ale co jak dokładnie nie wiadomo, bo włóczka ze starych zapasów.
Przed filcowanie wyglądało tak:
czyli koszmarnie ciągnący się worek na baardzo długim pasku,
miękki i nie trzymający fasonu.
Po pierwszym filcowaniu na 50 stopni efekt był wysoce nie zadowalający,
ale raz kozie śmierć - włączyłam na 80 stopni i teraz wygląda tak:
Kolor się nie zmienił tylko ciemno dziś jakoś. Zdjęcie nie oddaje urody torebki - jest bardzo interesująca, choć na pewno będzie łapać kurz. Podszewka z kieszeniami wszyta, zapięcie na suwak kostkowy.
Mając w planie dalsze torby zaczęłam od zrobienia próbek
i jak się okazało słusznie.
Z 10 próbek sfilcowały się tylko dwie:
czeski exclusive - filcuje się znakomicie - nie widać ściegów
włóczka 50% wełna/ 50% bawełna, dość wiekowa, nieznanej marki
Nie sfilcowały się w 50 stopniach między innymi Padisah, Reggia (skarpetkowa), Saraylin, naturalna wełna owcza.
Na podstawie próbek wykonałam:
Pasek okazała się za krótki więc wykonałam inny oddzielnie i dołączę go za pomocą metalowych klamerek. W planie zapięcie na magnes i podszewka.
Druty 4,5 mm, zużucie włóczki 30dkg, bardzo długi czas schnięcia.
Torebkę zieloną, z exclusive
przed filcowaniem
po filcowaniu przód
po filcowaniu tył
Efekt z exclusive jest znakomity, ale kurczy się przy filcowaniu nieprawdopodobnie.
Druty nr 7, zużycie włóczki - prawie 30 dkg, po sfilcownaniu robótki z tej włóczki nie ma różnicy między fragmentami robionymi ściegiem pończoszniczym a francuskim, poza długimi wąskimi elementami np.paskami.
Uwagi praktyczne dotyczące filcowania:
- warto robić próbki bo nie każda włóczka się filcuje.
- próbki nie oddają tego jak sfilcuje się robótka - wszystkie moje torebki sfilcowały się na wysokość znacznie bardziej niż na szerokość, chociaż próbki filcowały się równomiernie w obie strony.
- paski należy wykonywać ściegiem francuskim, bo inaczej zwijają się.
- bardzo ciekawy efekt dają po sfilcowaniu ażurowe wykończenia wykonane szydełkiem (klapa pomarańczowej torebki)
- podszewka bardzo przydatna dla komfortu użytkowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.