W odpowiedzi na wpis Bosej.
Blokowanie daje fantastyczne efekty, ale i tak nie lubię samej czynności blokowania. Może dlatego, że nie mam odpowiedniego sprzętu czyli długich (1,5 -2 metry), gładkich drutów do naciągania robótki.
Etapy blokowania:
1. Wypłukanie gotowej dzianiny, najlepiej z dodatkiem specjalnego płynu
2. Pozbycie się nadmiaru wody - można zostawić do spłyniecia wody na odwróconej misce.
3. Odciśnięcie bez wyżymania - rozkładam dzianinę - pojedynczo lub złożoną na pół na ręczniku. Zwijam ręczni z dzianiną i mocno ściskam, ale NIE WYKRĘCAM, żeby nie powyciągać dzianiny.
4. Rozkładam dzianinę w miejscu gdzie będzie się suszyć i naciągam, nadając odpowiedni kształt.
5. Przypinam brzegi dzianiny, ostatecznie ją formując.
W przypadku Citrona wszystko jak w punktach 1-5, z tym, że przypinam tylko prosty brzeg, pozostawiając falbankę luźno. Zwracam uwagę, żeby pasu układały się półkoliście.
Dobra kobieto!! Dziękuję. Pewnie zajmie mi to pół nocy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJesteś zaiste Dobrą Kobietą.Dziękuję za szybką reakcję na mój problem.Citron, wprawdzie pierwszy i jeszcze nie noszony,to już kochany.Nie potrafię zdefiniować na czym polega przyjemność jego robienia.Następny będzie w 2 kolorach.Od 1 lutego też nie kupuję włóczki i niech tak zostanie jak najdłużej.pozdrawiam Bosa
OdpowiedzUsuńMiło mi, że mogłam pomóc.
UsuńJa też lubię robić citrona :)
...pozdrawiam...