czwartek, 13 czerwca 2013

Z Afryki (cz. II - argania czyli najdroższy olej świata)

Zaraz po wyjeździe z Agadiru, tuż przy drodze, zobaczyliśmy kozy na drzewach.
Okolice Agadiru są znane z oleju arganowego, a te drzewa to właśnie arganie. Z ich owoców wytwarza się olej arganowy - kosmetyczny i spożywczy. Arganie rosną i owocują tylko w Maroku - próbowano je hodować w Meksyku, ale nie owocowały.
Ale czemu kozy? Odpowiedź jest prosta - owoce na drzewach (żółte, wielkości śliwki) są trudno dostępne, a drzewa bardzo kłujące. Kozom to nie przeszkadza i chętnie zjadają owoce, wypluwając to co naprawdę cenne czyli pestki, przypominające małe żołędzie .
Po kozach przychodzą pod drzewa berberyjskie kobiety i zbierają pestki. Na 1 litr oleju potrzeba około 30 kg pestek.
Następnie pestki są rozłupywane, a ze znajdujących się w środku "orzeszków" ucierana jest pasta, z której wyciska się olej. 
Olej kosmetyczny jest wytłaczany z surowych pestek i ma niezbyt atrakcyjny, kwaśny zapach - na zdjęciu po prawej jasna masa na ten olej. Można kupić olej perfumowany np. o zapachu werbeny, ale trudno ocenić jego faktyczny skład. Olej arganowy znakomicie odżywia skórę, włosy i paznokcie.
Olej spożywczy jest wytłaczany z prażonych pestek - używa się go tylko na surowo, jako dodatek do sosów itp. - na zdjęciu po lewej brązowa masa z prażonych pestek na ten olej. Ma ciekawy orzechowy smak i skutecznie obniża poziom cholesterolu.
Ceny oleju, bezpośrednio z tłoczni a więc najpewniejszego, to:
olej spożywczy 1/2 litra 180 dirhamów marokańskich czyli około 75 zł,
olej kosmetyczny 1/2 litra 230 dirhamów marokańskich czyli około 95 zł.

4 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.