czwartek, 12 sierpnia 2010

Małe, a cieszą czyli własne metki

Zrobiłam sobie takie metki:
Cieszą mnie bardzo, a robi się je nadzwyczaj prosto - tutaj znajdziecie pełną instrukcję i zdjęcia poszczególnych kroków.
Potrzebne:
komputer i drukarka atramentowa,
papier zwykły i do transferu aplikacji,
tasiemka
żelazko

Wykonanie
  1. Projekt metki w edytorze albo programie graficznym i upakowanie metek na stronie - ja zrobiłam 3metki w 3 kolumnach w wordzie.
  2. Wydruk kontrolny na zwykły papier i przymiarka do tasiemki czy nadruk będzie dobrej szerkości - raczej powinien być o 2-3 mm węższy od tasiemki
  3. Wydruk na papier termotransferowy jako odbicie lustrzane
  4. Wyschnięcie wydruku - minimum 30 minut
  5. Pocięcie wydruku na odpowiednie paski
  6. Naprasowanie wydruku na tasiemkę, zgodnie z instrukcją na papierze, na sztywnym podłożu.
Gotowe !!! Można wszywać :),

Z praktyki wcześniejszych naprasowanek: Tasiemka jako tło powinna być jasna, a nadruk znacząco ciemniejszy.

Już się cieszę, że jak najmłodsza latorośl zacznie wyjeżdżać na obozy i kolonie to w ten sposób będę podpisywać ubrania.

4 komentarze:

  1. Bardzo fajne! Ja myslalam nad takimi ale jakos do ubran mi nie pasuja, natomiast rozgladam sie za wlasnymi etykietkami, ktore moglabym do gotowych wyrobow dolaczac. Odkad Fanaberia przyslala mi swoja etykietke choruje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie będę ich wszywać do ubrań, ale w torebkach prezentują się całkiem nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł:) Oj nie Pogniewasz się jeśli sie na Tobie powzoruję?;D

    OdpowiedzUsuń
  4. oczywiście, ż się ni pogniewam - będzie mi bardzo miło, chociaż pomysł nie jest mój :-)
    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.