Z dużym trudem uchwyciłam tradycyjne, jesienno-zimowe skarpetki:
Szybko mi się robiły, a włóczka to sprawdzona Lana Grossa (420m/100g).\
Druty nr 3,25; 80 g włóczki, skarpeta rozmiar 43.
I jeszcze kapcie, też wariant cieplutki, z secretpalowej włóczki skarpetkowej:
Według schematu z bloga u Antoniny - prościutki i szybki. Z racji grubości włóczki robiłam 7 muszelek w jednym okrążeniu. To jest naprawde łatwe - warto spróbować, bo na jesienne chłody nie ma nic lepszego :-)
świetne te skarpeciaki :) ja nie mam ostatnio nastroju na dzierganie i męczy mnie to ogromnie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudeńka-a skarpetki jak zawsze podziwiam,nie wiem czy brak mi czasu czy odwagi aby spróbować
OdpowiedzUsuńCoś mi na oczy padło i podoba mi się niesamowicie taka tonacja jak w Twoich kapciach.Ta w skarpetkach juz nie. Ale to nie ja będę nosić te skarpetki z pewnością cieplutkie i pasujące do nie moich kreacji...
OdpowiedzUsuńA kapciuszki takie, że po nocach mogą się przyjemnie śnić! Pozdrawiam.