I znów przede mna podróż.
A oto jej cel.
Jadę w okolice ..., nie wcale nie Nowego Jorku, tylko Poitiers we Francji.
Cieszę się na ten wyjazd wyjątkowo. Francja to ulubiony cel moich wyjazdów, a jeszcze nigdy nie byłam tam jesienią. W tej okolicy bylam już na początku roku i nawet zimową porą miała wiele uroku. Ciekawa jestem szczególnie roślinności, bo z opowieści wiem, że jest wyjątkowo bujna i nawet zimą było to zauważalne.
Obiecuję relację po powrocie czyli na poczatku października.
Ladnej pogody zycze, zeby mozna bylo wszedzie zajrzec i wszystko co Cie interesuje dokladnie obejrzec. Udanego jesiennego urlopu zycze.
OdpowiedzUsuń