Bardzo takie lubię - zawsze się na jakąś skuszę na zakupach,
a w robótkach też mają pierwszeństwo.
Tym razem ze sprawdzonej Padisah.
(tak przy okazji, informacyjnie - chciałam sfilcować próbkę z tej wełny, ale do 55 stopni w praniu w pralce nie filcuje sie wcale)
Schemat kamizelki z Dropsa.
Robiony od dołu, całość w jednym kawałku więc nie ma szycia!
Robi się bardzo szybko - ta powstała w czasie 1,5 dnia podróży samochodem -
i wykończenie polega tylko na schowaniu nitek.
Zmodyfikowałam nieco opis, bo Padisah jest grubsza niż włóczka w oryginale. Wzięłam liczbę oczek dla rozmiaru XS, a zrobiłam rozmiar L-XL i jest OK, z tym, że dodałam mniej oczek na ramiona.
Zużyłam 4 motki włóczki, druty addi nr 4,5 mm.
Czeka jeszcze na guziki.
JAka fajna kamizela!Piewkne kolory!
OdpowiedzUsuńNie udało mi się tu zamieścić komentarza wczoraj, na a dziś już można. Na czym to polega? A tak mi się podobają takie melanże!
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Sweterek bardzo ładny, ma świetną gamę kolorystyczną.
OdpowiedzUsuńJa też lubię padisaha, fajna kamizelka wyszła:)
OdpowiedzUsuń