wtorek, 24 stycznia 2012

W drodze czyli 22 tysiące oczek

Początek - okolice Grójca
Koniec - okolice Salzburga
Szalootulacz z resztek Prestige i Ranco Multy. Otulacz w brązach majaczył gdzieś na horyzoncie.
Miałam w planie inną robótkę na trasę do Austrii, ale zapomniałam szalika i musiałam ten brak uzupełnić.
Druty nr 4, zużycie włóczki około 15 dkg, całość robiona na okrągło ściegiem francuskim, na zakończenie pas dwustronnych kwadratów - żeby nie wyjść z wyprawy.
Tutaj dziś zima w pełni, choć wczoraj padał deszcz.
W nocy spadło 30 cm śniegu i nadal sypie.
Ps. To wpis z telefonu stąd układ ze zdjęciami na końcu.


1 komentarz:

  1. Jestem zachwycona Pani wyrobami, gratuluje talentu i pozdrawiam serdecznie. Jadwiga J

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.