poniedziałek, 3 listopada 2014

Nie tylko czapki (2)

To  będzie serial, z nowym sezonem co roku, ale liczba w odcinków w sezonie raczej nie zaliczy go do tasiemców. Dorabiam kolejne uzupełnienia jesiennych i zimowych strojów, trochę na zamówienie, trochę na próbę.
Szara czapka, z tęczowymi kwadracikami - pokazana wcześniej tak się spodobała, że chcąc ją zachować dla siebie, dorobiłam drugą dla syna. Tę zrobiłam z Limy (1,5 motka czyli około 8 dkg) i resztek kolorowej Oliwii. Druty nr 4,5 co daje czapce pożądaną gęstość. Pokazuję lewą stronę, bo też jest ciekawa i widać dlaczego czapka naprawdę grzeje.
To w zasadzie zimowy komplet dla najmłodszej latorośli, zrobiony z 2 motków Merino Plus, w odblaskowym oranżu. Kolor bardzo dobry, bo trudno dziecka nie zauważyć. Na czapkę niecały 1 motek, a reszta na golfik. Włóczka przyjemna w dotyku i robocie, druty nr 5 (ściągacz) i 5,5.
Entrelac na czapce po raz pierwszy - pierwotny pomysł był zupełnie inny, ale jest kwadratowo. Szara Salsa (1 motek), a pozostałe to resztki różnych mieszanek z bawełną. Czapkę robiłam od dołu, a w kolejnych rzędach zmniejszałam kwadraty, co dobrze widać na zdjęciu zrobionym od góry. To egzemplarz testowy - niezbyt głęboki, ale tyle miałam włóczki. Z uwagi na skład włóczek czapka na cieplejsze dni. Całość na drutach nr 3,25.
Komin na zamówienie - szaroniebieska Lana Gold i czerwień z 2 nitek, które leżały tak długo, że już nie wiem jak się nazywały. Na całość około 15 dkg Lana Gold i 5 dkg czerwieni. Zaczęłam i skończyłam zwykłym ściągaczem (100 oczek), a właściwą część robiłam ściągaczem angielskim (półpatenetem), z tym że co 4 rząd przerabiałam czerwoną nitką. Dlatego jedna strona ma tylko delikatną nutkę czerwieni w tle, a po drugiej czerwień jest znacznie bardziej wyrazista. Całość na drutach nr 4 - dzięki temu komin jest zwarty i ładnie trzyma fason.
* * * * *
A na drutach entrelac (szaroniebieski).