środa, 26 grudnia 2012

Zestaw prezentowy

Ten zestaw zrobiłam już dość dawno, ale nie pokazywałam go tutaj, żeby nie zepsuć niespodzianki.
Czapka była zamówiona jako prezent dla nastolatki. Kolorystyka pasująca do zimowej kurtki, której zdjęcie dostałam mailem. Wszystkie włóczki znalazłam w moich nadzwyczaj pokaźnych zapasach. 
Fason z daszkiem był nowym wyzwaniem, bo nie robiłam wcześniej nic takiego. Najtrudniejsze okazało się dobranie usztywnienia do daszka - użyłam daszka ze starej, letniej czapki. Usztywnienie jest czarne więc prześwitywanie dzianiny nie stanowi problemu.
Czapka miała naprawdę dobrze chronić uszy i zatoki, więc wykonałam ją wg sprawdzonego wzoru opisanego przeze mnie tutaj plus daszek wykonany przed zrobieniem podszycia. Na pewno nadaje się na mroźną zimę.
Do czapki, z tego co zostało, dorobiłam szalik-komin, w nieregularne paski.
Całość prezentuje się jak wyżej albo jak niżej.
Mój manekin ma bardzo małą głowę, dlatego czapka niemal spada mu na oczy :)
Razem zużyłam około 35 dkg włóczek, druty 4,5. Włóczka biała to podwójna nitka Wool Yarnartu, pozostałe to motki bez metek.

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Życzenia

Wszystkim czytelniczko i czytelnikom
życzenia
rodzinnych, pełnych smaków i aromatów 
Świąt Bożego Narodzenia
składa
                              artesanka

P.S. Zapraszam na świąteczne babeczki Nigelli - przepis znajdziecie tutaj. Na pierwszy rzut oka pracochłonne, ale nadzienie można zrobić wcześniej i zawekować. 

sobota, 15 grudnia 2012

Zima, zima (czapki, otulacze) i karnawał niedługo (szal)


Zima to zawsze czas licznych próśb i zamówień na dziergane dodatki. Z przyjemnością staram się zadośćuczynić wszystkim prośbom. 
Czapka wg podanego ostatnio opisu z czarnej merino i bardzo moherowej no name, bardzo ciepła.
Otulacz z włóczki Bouquet - włóczka ciekawa, ale niestety nie dopatrzyłam, że to 100% akryl. Prezentuje się bardzo oryginalnie - na lewej stronie robótki powstają "kwiatki" ze zgrubień włóczki. Druty 6,5, 2 motki po 150 g na naprawdę spory otulacz.
Drugi wariant otulacza to połączenie Limy, Padisaha i resztek merino oraz Regii.
Tak samo prosty jak poprzedni, ale zaczęłam go metodą provisional cast on, dalej w jedną stronę robiłam otulacz, a z drugiej zrobiłam sznureczkowe zakończenie jako początek. W ten sam sposób zakończyłam otulacz. Sam otulacz - 5 rzędów oczek prawych Lima, 1 rząd oczek prawych Padisah, 3 rzędy oczek lewych Padisah - powtórzone 7 razy, na koniec 5 rzędów oczek prawych Limą.
Druga czapka - nieduża, ale bardzo miła w dotyku i cieplutka. Prosta - robiona na okrągło, same oczka prawe, z tym, że noszona na lewą stronę bo tu pokazują się kolorowe supełki.
I jeszcze otulacz, a może ponczo - na największe mrozy. Do założenia na kurtkę czy płaszcz. Pierwotnie nie miało golfu, ale zdecydowałam się na przeróbkę bo wiało niemiłosiernie po szyi. Włóczka boucle (96 % wełny) ze zgrubieniami w innych kolorach.
Początek zimy oznacza, że czas myśleć o karnawale - zazwyczaj wracam w tym czasie do ozdobnych, czarnych włóczek, które przerabiam na szale i bolerka.
Dziś powtórka, tylko nieco mniejszy rozmiar niż w poprzednim sezonie.

niedziela, 9 grudnia 2012

Kolorowy szal - tuba inaczej

Pomysłów mam ogromny natłok tylko czasu brak, a jeszcze pojawiają się niespodziewane zimowe zamówienia. Jednak ten szal miał pierwszeństwo. Znów konstrukcja podwójny szal czyli rura. Tym razem robiony w poprzek - paski wzdłuż szala są bardzo interesujące. Poza tym bardzo łatwo zrobić frędzle w takim szalu.
Szal można rozciągać na długość - spokojnie dochodzi do 2 metrów, co pozwala na wygodne opatulenie.
Można też używać do jako komina - najlepiej podwójnego.
Albo otulić tylko szyję.
Szczegóły techniczne:włóczka Angora Special Batik Design niecałe 2 motki (około 18 dkg),
druty nr 7.
Nabrałam 212 oczek techniką provisional cast on z dodatkową żyłką - tak jak na filmie.
Przerabiałam 6 oczek ściegiem francuskim, 200 oczek ściegiem pończoszniczym, 6 oczek ściegiem francuskim - 130 rzędów. Nie zamykałam oczek. Zeszyłam początek i koniec ściegiem dziewiarskim, zaczynając od 7 oczka i zostawiając ostatnie 6 oczek nie zeszyte.
Z każdego brzegu sprułam 6 brzegowych oczek, zawiązałam frędzle (po 4 nitki) i rozcięłam nitki.

niedziela, 2 grudnia 2012

Cieplutka czapka - opis

Zrobiłam znów czapkę, a nawet dwie.

Nie wiedziałam, która włóczka (brąz czy  czerwień) będzie się lepiej komponowała z Mozaikiem. Zamówiłam dwie włoczki, ale dalej nie mogłam się zdecydować, który zestaw jest ciekawszy. Oceńcie same.
Dodam tylko, że Merino Angora (czerwień)  jest cudownie miękka i bardzo przytulaśna, a pewnie też bardzo ciepła. Wydajność też znakomita. Merino Exclusive (brąz) też ciekawa, ale mniej wydajna.
Opis wykonania takiej czapki znajdziecie tutaj. Gdybyście miały pytania to wpisujcie pod postem. Postaram się odpowiadać w miarę na bieżąco. 
Na dziś tyle, bo opis zjadł mi dużo więcej czasu niż się spodziewałam.