sobota, 10 listopada 2012

Granatowy z niebieskim, z podróży

Jedną z zalet długi podróży samochodem jest sporo czasu na dzierganie. Tym razem efekty przerosły moje oczekiwania. Zrobiłam sweter, z pozbieranych po szufladach resztek Cashmiry - granat, ciemny niebieski i cieniowana - od granatu do jasnoniebieskiej szarości. Kolory świetnie pasują - to zaleta łączenia włóczek jednego rodzaju.
Sweter zaczęłam od góry, nabierając oczka dwustronnie - zostawiłam otwarte oczka dekoltu. Co 4 rzędy dobierałam 13 oczek - oczko przekręcone z nitki poprzecznej poprzedniego rzędu. Potem oddzieliłam rękawy, dodając 6 oczek pod każdą pachą. Dalej robiłam prosto, aż do samego dołu. W rękawach ujmowałam po 2 oczka co 15 rzędów.
Na plecach można się dopatrzeć przechodzenia kolorów na paskach, w górnej części, ale myślę, że nie rzuca się to nadmiernie w oczy. Rękawy są bardzo długie - ściągacze można wywinąć albo nie wywijać tylko schować w nich całe dłonie.
Dekolt wykończyłam prosto - każde 9 i 10 oczko przerobiłam razem  i zrobiłam kilkanaście rzędów gładkim ściegiem. Dzięki temu brzeg ładnie się wywija.
Zużyłam niecałe 40 dkg Cashmiry, druty nr 5.

13 komentarzy:

  1. Super sweterek, lubię takie. Dziękuję za opis wykonania, bo już zapomniałam jak się oczka dodaje (lub ujmuje) Faktycznie, długie rękawy, ale to dodaje mu uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba i świetnie dobrałaś kolorki-jakby musiało być-super!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, u mnie jest tak ,że przeważnie ja siedzę za kierownicą jak jedziemy więc nie ma mowy o zrobieniu w czasie jazdy nawet małego łańcuszka!:)Twój sweterek wygląda fajnie, jak tunika!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł na zagospodarowanie resztek włóczek, sweterek bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny :-)
    Rewelacyjne te kolory :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny! Gdzieś znalazłam sposób na paski, w których nie widać łączenia kolorów. A ponieważ właśnie robiłam paski na okrągło spraktykowałam, choc nie wiem do końca czy dobrze zapamiętałam. Kończąc pierwszy rząd innego koloru jak dochodzisz do końca czyli do pierwszego oczka tego koloru przerób je razem z oczkiem z poprzedniego rzędu. gracha

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj,to daleko musiałaś podróżować,że taki sweter powstał:))Ubolewam nad tym,że nie mam kierowcy,co za strata czasu np.10 godz za kierownicą:))A sweter bardzo fajny:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł dobry, gorzej z wykonaniem...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.