czwartek, 18 listopada 2010

Czekolada na dzień dobry

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze - cieszy mnie, że nie tylko do mnie zaglądacie, ale macie też ochotę coś skrobnąć.

Czekoladowa Magic..zna torebka prawie gotowa - jeszcze mokra wygląda tak:
albo tak:

Zależy z której strony patrzeć.
Przed filcowaniem był wór.

A teraz torebeczka o wymiarach około 17x25 cm.
Zużyłam niecałe 2 motki magica, druty nr 5,
filcowanie w 50 stopniach - dzianina bardzo zwarta.

Poza tym próbka filcowania kwiatka zrobionego na drutach z resztek innego Magica.

Wniosek: do filcowania robić kwiatki z cieńszej wełny, bo z Magica po sfilcowaniu wychodzi niemal kapusta - płatki są bardzo mięsiste.

I jeszcze dziewczęcy komplet na chłodne dni:

Włóczka to First Class - nadzwyczaj miła w dotyku - i resztki Padisah, w sumie około 15 dkg. Czapka robiona na okrągło - otok ściągaczem półpatentowym, co daje grubość i  ciekawy efekt kolorystyczny przy zmianie włóczki co drugi rząd, szalik z podwójnej First Class - miękki i sprężysty, świetnie się układa.

Znów nie zdążyłam na robótkowe spotkanie on-line, ale do trzech razy sztuka.

6 komentarzy:

  1. Oooo, takiego magika mam, będzie torebka!
    First class nadzwyczaj lubię:)
    No i na kapustę będę uważać:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności tworzysz :) Pozdrawiam, Elżbieta.

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna, a jak ja sfilcowałaś? po prostu wyprałaś?

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, filcuję piorąc w pralce, razem z 2 parami dzinsów,tu na 50 stopni, ale 45 też by wystarczyło - torebka byłaby mniej sztywna, ale większa.
    Opracowany przeze mnie opis jak wykonać filcowaną torebkę znajdziesz na stronie edziewiarki - link w poście "jak wykonać filcowaną torebkę".

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiu, mnie też się podoba, ale raczej do płaszcza, a poza tym trudno o dobre zapięcie do takiego dużego kwiatka.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.