czwartek, 16 czerwca 2011

Jagodowo po raz pierwszy (w tym roku)


Pojawiły się już, ku wielkiej radości mojej najmłoszej pociechy, jagody. Niestety komarów jest znacznie więcej niż jagód i skutecznie zniechęcają do dłuższego zbierania.

Za pośrednictwem raverly znalazłam ciekawy pomysł na szal w kształcie wstęgi Moebiusa. Interesujący jest szczególnie sposób nabierania oczek, pokazany tutaj.

Nie oparłam się  i machnęłam szybciutko (na drutach nr 5) prototyp, bardzo prostym ażurowym wzorem, jednakowym po obu stronach.
 
Pierwsze wnioski - nabrałam 2 razy po 72 oczka i to trochę mało, szal za mocno się zwija, poza tym pomysł godny uwagi, pewnie powtórzę.

Wzór ażurowy - liczba oczek podzielna przez 18
1 rz. (2 oczka raazem na lewo) x 3, (1 oczko prawe, narzut ) x 6, (2 oczka raazem na lewo) x 3
2 rz. oczka prawe
3 rz. oczka prawe
powtarzać 3 rzędy , zakończyć po 3 rzędzie.

I jeszcze tunika, wydziergana w drodze powrotnej z Toskani, z bawełny kupionej na lokalnym targu. Bawełna okazała się znakomita - bardzo żałuję, że nie kupiłam też innych kolorów, jest dość gruba, z połyskiem, znakomita w robocie i w noszeniu, z ciekawym układem kolorów.
A na warsztacie delikatny i zwiewny szal z  Lace Drops. Włóczka bardzo przyjemna (mieszanka merino i jedwabiu), cienka (800m/100g), a przy  mocna i sprężysta. Zobaczymy jak się sprawdzi w noszeniu.
W sobotę miał premierę mój szal z Manos Lace i jestem zachwycona tą włoczką coraz bardziej. Szal trzyma fason mimo zwijania, składania, międlenia przez moje dziecko itp. Strzepnięty znów jest gladki, równy i zachowuje kształ, a przy tym ta rozkoszna miękkość.

3 komentarze:

  1. Świetna tunika-faktycznie kolorki śliczne i w ładnym układzie. Szal powyżej niezmiernie ciekawy.A jagody...echhh mniaaam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Ci jagód, moje krzewy bardzo smakują owcom, więc ja się musiałam poddać. A włoczki Manos to sama góra mojej włóczkowej listy przebojów. Szkoda, że Urugwaj tak daleko ;-) Pozdrawiam! klikaf

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.