sobota, 8 października 2011

Mglisto

Tym razem mgiełka z granatowego Angela - bestsellera Zamotanych. Zużyłam 2 motki czyli 5 dkg włóczki na średniej wielkości szal o wymiarach 30 cm x 140 cm. Angel zachwyca mnie swoją miękkością i lekkością.
Poza tym kolejne ubranka dla młodej damy (około 2 lat), w sam raz na pierwsze jesienne chłody. Bluzeczka z bardzo przyjemnego akrylu Micro, jedwabistego w dotyku, z delikatnym połyskiem. W robocie wrażenia znakomite i świetna wydajność (niecałe 3 motki po 5 dkg na tę bluzeczkę), ciekawa jestem jak będzie w praniu.

Zapięcie na guziczki, z przodu szydełkowy motyw kwiatowy.

Kamizelka z wrabianym ślimakiem - wzór ślimaka z ravelry (ten motyw na 3 stronie pdfa).
Motyw został chyba opracowany do haftu i początkowo wydawał mi się bardzo skomplikowany, ale robi się go przyjemnie i szybko, a ślimaczek bardzo uroczy.

I jeszcze golfik z resztek włóczki na kamizelkę.
Robótkowa lista powoli się skraca  - bardzo terminowe prace już powysyłane, a na drutach nadal jesiennie.
A jutro w Teatrze Wielkim w cyklu "Wielki dla małych" pierwsze spotkanie - Instrumenty dęte blaszane (puzony).

5 komentarzy:

  1. Wszystko piękne, sweterek ze ślimaczkiem jest niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  2. podziwiam Cie za szalik z angel`a ;))) a ślimaczek wymiata!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szaliczek wygląda milusio chyba robiony stokrotkami , lubię ten ścieg. A ślimak jest prześmieszny -świetny motyw.Sweterkowa bluzeczka piękna :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.