sobota, 19 lutego 2011

Do wiosny coraz bliżej

Przechorowaliśmy się prawie wszyscy, stąd moje milczenie. Ciągnęło się to długo, jedna infekcja przechodziła w następną itd. Mnie też dopadło mocno - gwałtowna angina z wysoką gorączką. A że leczymy się homeopatycznie to kuracje trwają nieco dłużej niż przy leczeniu tradycyjnym. Za to unikamy antybiotyków i innej chemii.
Teraz już doleczamy zapaleniu ucha u najmłodszej pociechy - przed nami kontrole i rekonwalescencja.
Byłam tak zmęczona, a potem chora, że nie miała siły na robótki. Ale powoli wszystko wraca na utarte tory i chęć do robótek też, szczególnie, że aura mało sprzyjająca.

U mnie za oknem znów zupełnie biało.

Skończyłam spory projekt - sweter robiony w całości techniką entrelac, w okrążeniach.
Zaczęłam od dekoltu - nabrałam oczka z łańcuszkiem pomocniczym, żeby potem zrobić golf.

W kolejnych okrążeniach dodawałam po jednym oczku w każdym kwadracie, co poszerzało robotkę.
Zaczęłam od kwadratu na 4 oczka, a w korpusie kwadrat ma 10 oczek.
Po zrobieniu karczku odłożyłam po 4 kwadraty na rękawy, dodałam pod pachami po 1 nowym kwadracie i wykończyłam korpus.
Zamknęłam dół i rękawy techniką i-cord bind off.
W rękawach od razu ujmowałam oczka - po 1 oczku w kazym kwadracie w co drugim okrążeniu - docelowo kwadrat na 7 oczkach.

Golf jest spory - dekolt jest duży więc golf nie przylega, ale przyjemnie grzeje. Na golfie dodałam po 1 oczku w kwadraciku tylko 1 raz - kwadraty na 5 oczkach. Zamknęłam oczka w golfie tradycyjną entrelacową metodą - dzięki temu brzeg jest dość luźny i ładnie się układa.

Sweter ma dwie, zupełnie różne strony,
a że dekolt jest symetryczny można go nosić  dowolnie.





Dane techniczne:
 włóczka Magic Fine, 45 dkg na rozmiar 44/46, druty nr 3,75
A tym  czasem, choć wiosna coraz bliżej i z targu przywiozłam dziś piękne tulipany, którymi się tutaj podzielę:
Na drutach mam kolejny Leaf Top, tym razem w kolorach jesieni (Padisah). Ten wzór wszedł już na stałe do mojej kolekcji. Polecwm go naprawdę gorąco bo jest dość łatwy, a naprawdę efektowny i uniwersalny. Nadaje się zarówno na kamizelki jak i na bluzeczki.




12 komentarzy:

  1. Golf świetnie wygląda i nie ukrywam, że chciałabym tak umieć.A że nie umiem, więc drutuję zwyczajnie...:(
    Ciepłych miłych dni!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezwykle efektowne i inne od większości. Szczerze mówiąc - nie miałam nawet pojęcia, że tak też można dziergać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale świetny!!!Bardzo ciekawa,nietypowa technika :)
    Ten szyjogrzej też super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Golf jest oszałamiający ! Szkoda, że mam tak mało czsu na dzierganie :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Projekt techniką entrelac - imponujacy. Goraco podziwiam i gratuluję! Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Golf jest świetny - kolorowy i niewątpliwie ciepły. O technice entrelac poczytam. To dla mnie coś nowego. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten entrelac'owy sweter jest po prostu piekny. Przygladalam sie juz wiele razy tej technice, bo ogromnie mi sie podoba, nawet probowalam robic i jaaaakos szlo... (zamiast wciaz sie jej przygladac, trzeba poprostu wziasc druty i robic).
    Podziwiam bardzo Twoje dzielo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem co się stało, ale pod posta z czapkami nie moge wpisać komentarza. Może jest coś z ustawieniami?

    OdpowiedzUsuń
  9. Swietny poczatek bluzeczki,tuniki,a nawet sukienki,ale prosze zdradzic jak sie do tego zabrac.
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  10. Cały opis jest dostępny na tej stronie: http://www.bernat.com po zarejestrowaniu. W wyszukiwarce darmowych wzorów trzeba wpisać "leaf top".
    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.