Znów naszyjniki - okazało się, że cieszą sie sporym powodzeniem. Testuję kolejne kolory Divy i rózne koraliki stąd.
Po pierwsze fiolety z mixem kolorów - naszyjnik naprawdę długi (około 140 cm), można owinąć 2 albo 3 razy, około 1/3 motka Divy. Nie do końca podoba mi się, że są białe odcinki włóczki, ale poza tym Diva jest niezastąpiona na takie naszyjniki.
Po drugie w tonacji beżowo-brązowej z taki samym mixem koralików. Też długi, ale przy dwukrotnym owinięciu układa się blisko szyi. Też Diva, około 1/4 motka.
I nieco odmienny, z bawełnianej włóczki z dużymi koralikami z moich zapasów. Długość około 90 centymetrów.
Jeszcze raz dziękuję Antonino za ten prosty i efektowny wzór. Zapomniałam, że te kapcie robi sie naprawdę szybko. Tu model z włóczki Lama Texaska, szydełko nr 3. Czuję, że nie skończy się na jednej parze.
śliczne prace :)
OdpowiedzUsuńnaszyjniki kolorowe....bardzo ladne ale kapcie..rewelacja..az sie cieplo robi gdy na nie sie patrzy...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi naszyjnikami, super kapciuchy :))
OdpowiedzUsuńKapcie mnie rozczuliły :) a naszyjniki rewelacja!
OdpowiedzUsuńNaszyjniki interesujące, ale kapciuszki bardziej mi się podobają. Są takie...sympatyczne :-))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle zajebiaszcze :) super klimatyczne!!!
OdpowiedzUsuńBaletki rewelka ,a korale to jak robisz - superowe czy mogę odgapić ?
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do wykonania podobnych korali.
OdpowiedzUsuń