Skarpetki skręcone - fenomenalny pomysł, który napotkałam w sieci i natychmiast wypróbowałam. Na pierwszy ogień poszedł akryl z zapasów, a rozmiar dziecięcy.
Byłam ciekawa jak będą układać się na stopie i już wiem, że leżą znakomicie.
Robótka bardzo przyjemna i odpada konieczność wyrabiania pięty, co znakomicie skraca czas robienia skarpetek. W dziecięcych skarpetkach brak pięty dodatkowo wydłuża czas noszenia skarpetek, bo przecież stopa rośnie. W tych skarpetkach to nie problem.
Gotowy wyrób nie jest zbyt efektowny, dopiero na nodze nabiera właściwego kształtu.
Akryl cieniowany - około 250 m/100 g; druty 3,75. Nabrałam 36 oczek - 3 rzędy ściągaczem 3 prawe, 3 lewe, potem przesunięcie ściągacza o 1 oczko w lewo, po 3 rzędach znów przesunięcie itd. aż do zbierania oczek na palce.
A tu wersja w kolorach francuskich - zestaw dla taty i syna.
A dla mamy i córki baleriny.
Wszystkie modele z włóczki Wool - wełna z poliamidem, nieco szorstka. Skarpety podwójną nitką - druty 3,75; kapcie pojedyńczą - szydełko nr 3.
Też widziałam te skarpetki już i też mam ochotę je wypróbować, ale bliżej zimy. Twoje wyszły świetnie i utrwaliły mnie w zamiarze:)
OdpowiedzUsuńczyzby zima juz szla...? jak patrze za okno to wcale bym sie nie zdziwiła....skarpety i baleriny sliczne....napewno ogrzeja zmarzniete stópki...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na skarpety a co najważniejsze, to nie potrzeba wyrabiać piety:) koniecznie muszę wypróbować:) Mogłabyś podać namiary albo strzelić krótki opis:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Pierwszy raz widzę takie skarpetki:) Ładnie się układają i otulają stopę:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Na pewno wypróbuję, ale też bliżej zimy. Chociaż kto wie, za oknem tak wieje...
OdpowiedzUsuńjakie fajne! :-)
OdpowiedzUsuńteż chcę! :-)
Są świetne!!!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne skarpetki ja też muszę spróbować pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidziałam już takie skarpety i są super :)) Pewnie bliżej zimy się na takie skuszę, chociaż właściwie w te chłody nie byłoby przestępstwem takie zakładać :))) Świetne kapciuchy :))
OdpowiedzUsuńJa też takie zrobiłam :) Zastanawiam się jedynie, czy pięta nie będzie się w nich szybciej wycierać. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMyślę, że w akrylowych to bez znaczenia.
OdpowiedzUsuńW wełnianych niestety może tak być, bo żeby skarpetki się dobrze układały dzianina nie może być bardzo ścisła.
HMMM A O CO CHODZI Z TYM przesunięcie ściągacza o 1 oczko w lewo? wszystko łapie tylko tego nie, a juz bym chciała zacząć robić
OdpowiedzUsuń36 oczek przerabiane w okrążeniach: przez 3 rządy 3p., 3l., następne 3 rzędy 1l, 3 p.,3l. itd a na końcu rzędu 2 l., kolejne 3 rzędy 2l., 3p., 3l., itd a na końcu rzędu 1 l. W kolejnych rzędach dalsze przesuwanie ściągacza.
Usuń...pozdrawiam...