niedziela, 27 stycznia 2013

Zima trzyma - fiolety i zielenie

Mróz trzyma - cały dzień 10 stopni poniżej zera, śniegu całkiem sporo wiec i dzianiny odpowiednie do pory roku - ciepłe, otulające i kolorowe. 
Kamizelka-bolerko – dokładnie wg opisu dla Noviembre. Włóczka to Everest – melanżowa mieszanka akrylu i wełny, tu przerabiana na drutach nr 6. Ciekawa kolorystycznie – tu melanż żywego fioletu i granatu z nutą czekolady. 
Fason bolerka ma wielką zaletę – rozmiar jest bardzo uniwersalny. Dla mniejszej osoby kamizelka jest dłuższa i bardziej na zakładkę z przodu, dla większej jest krótsza i może być noszona jako z założenia nie zapinana. I tak plecy grzeje znakomicie.
Zużyłam jeden motek i ciut (może 10%) z  drugiego.
Z drugiego motka Everest i resztek Padisah zrobiłam komplet - czapkę i otulacz. 
Otulacz zwykłym ściągaczem - nieparzysta liczba oczek, zeszyty graftingiem - przy ściągaczu szew jest mało widoczny, ale jednak zauważalny.
Czapka ściągaczem angielskim czyli fałszywym patentem - ten ścieg daje ciekawy efekt przy robieniu na okrągło i zmianie włóczki w co drugim rzędzie.
Po jednej stronie (prawej) czapka ma te same kolory co otulacz, tylko spod spodu pojawiają się niebieskawe przebłyski.
Druga strona jest niebieskofioletowa - kolory Padisah. Tu oczka są drobniejsze, a zakończenie czapki kontrastuje bo zrobiłam je z samej Everest.
Podobny komplet zrobiłam z Merino Garden i resztek Oliwii. 
Otulacz z podwójnej nitki - dzięki temu dzianina jest bardzo mięsista i naprawdę ciepła.
Czapka - przy zakończeniu wykorzystałam doświadczenie z poprzedniej czapki. 
Po prawej stronie żywa, mocna zieleń Oliwii, a w tle melanżowe Merino Garden.
Przy zbieraniu oczek rozdzieliłam dzianinę na dwie warstwy - zieloną po prawej stronie i melanżową po lewej.
Dzięki temu czapka jest absolutnie dwustronna i można ją nosić dowolna stroną na wierzch.
Oliwia w ciekawy sposób ożywia nieco monotonną kolorystykę Merino Garden.

9 komentarzy:

  1. Bolerko kapitalne pozdrawiam Dusia [u nas -18 i trzyma]

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas też zimno jak diabli i mróz trzeszczy pod butami! Twoje kompleciki super, i cieplutkie. Kamizela to ,ze uniwersalna to dodatkowy plus! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Napisałam już komentarz i mi wcięło! Tak więc powtórzę, ze kompleciki fajne, cieplutkie i nie wiem jak to zrobiłaś, że kolory po obu stronach inne?Bolerko fajne , bo uniwersalne, dodatkowy plus za to!!! :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. u nas też zimno! bolerka to są dla ciepluchów, ja marznę cała, najbardziej w ręce, ych! ale mam przyjaciółkę, której zimno bywa głównie w plecy, więc jeśli nie masz nic przeciw, to podeprę się Twoim projektem kiedyś :-)
    uściski!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie te rzeczy maja bardzo ładne kolory :) Lubię melanże ;)
    Bolerko jest rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze fajne bolerko ,a kompleciki super cieplutkie :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam oglądać, jak dobierasz włóczki. Mistrzostwo świata! Świetne wszystko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.