Jesień to czas wspaniałych jabłek, a więc i szarlotki.
W mojej ukochanej książce "Wyśmienita Kuchnia Francuska" już dawno wpadło mi w oko zdjęcie tarte tatin. Zajrzałam do przepisu, ale ciągle coś stawało na przeszkodzie i wykorzystałam go pierwszy raz całkiem niedawno. Przepis nie jest trudny, ale wymaga cierpliwości.
Potrzebna jest gruba patelnia, z metalową rączką albo z rączką odłączaną, bo jabłka najpierw się dusi na patelni, a potem na niej piecze.
Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego (około 250 g) allbo ilość ciasta kruchego odpowiednia dla wielkości formy
- 10- 12 dużych jabłek Golden Delicious (w przepisie) lub innej kwaskowej odmiany, która się trudno rozpada,
- 120 g masła,
- 120 g cukru pudru,
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu,
- sok z cytryny.
Przygotowanie:
Jabłka, obrać, przekroić na połówki i wyjąć gniazda nasienne, skropić sokiem z cytryny.
W formie o średnicy 25 cm ogrzewać masło z cukrem i cynamonem, aż się dokładnie rozpuszczą. Dalej gotować jeszcze kilka minut aż masa uzyska kolor karmelu. Zdjąć z ognia i ciasno ustawić w formie z masą karmelową jabłka. W trakcie pieczenia jabłka się skurczą. Formę z jabłkami podgrzewać 25-30 minut aż owoce zmiękną - to może trwać dłużej. Zdjąć formę z ognia i zostawić do wystygnięcia. Rozgrzac piekarnik do 230 stopni. Na jabłkach ułożyć ciasto i nakłuć w kilku miejscach. Piec 25-30 minut, przestudzić przez 10 -15 minut. Przykryć talerzem i odwrócić patelnię do góry dnem, najlepiej nad zlewem bo może wypływać karmel.
Smacznego!
Rady praktyczne:
Ja użyłam kronselki - jabłka były małe, zużyłam ich około 20 na nieco większą patelnię - część jabłek dusiłam oddzielnie w rondelku, a potem dołożyłam na patelnię.
Jeśli patelnia jest płytka to przy pieczeniu karmel może wypływać z formy - nieźle dymi.
A resztki ciasta francuskiego wykorzystałam tak:
mniam smakowicie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń