Tydzień temu ruszyliśmy na południe, na poszukiwanie wiosny.
Najpierw znaleźliśmy miejsca mniej i bardziej deszczowe, ale wczoraj w Weronie spotkaliśmy prawdziwie wiosenne, kwitnące magnolie.
Wcześniej w Mediolanie odwiedziliśmy sklep z włóczkami - wybór ogromny, ale ceny zaporowe. Za to w Padwie na targu na Piazza Prato della Valle znalazłam stoisko z włóczką, w całkiem przystępnych cenach. Niestety lało tak, że nie mam żadnych zdjęć.
Wszystkim życzę rodzinnych Świąt i słonecznej, pogodnej wiosny.