Nie lubię robić próbek, ale czasem warto sprawdzić wzór. Niedawno stałam się szczęścliwą właścicielką książki "The Haapsalu Shawl" (i 2 motków oryginalnej estońskiej wełny na szal - podobno z 1 motka wychodzi cały szal).
Książka jest zachwycająca - nie tylko z uwagi na wzory i schematy. Całość bardzo starannie opracowana i wydana,wszystkie objaśnienie bogato ilustrowane, naprawdę przyjemnie się czyta i ogląda.
Oczywiście nie mogłam się powstrzymać przed wypróbowanie któegoś ze wzorów, ale zamiast porywać się od razu na duży szal wykonałam próbkę:
Z włóczki Wool YarnArtu - na cały szal (wymiary po zblokowaniu: długość 150 cm, szerokość 30 cm) zużyłam około 7-8 dkg włóczki, druty nr 4.
Wzór okazał się całkiem przyjemny, chociaż pierwszy raz robiłam pęczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.