wtorek, 5 stycznia 2010

Już jestem

Wróciłam z bardzo owocnej podróży - zdjęcia wkrótce.
Oto krótkie podsumowanie ostatnich dni:
- szalik do czapki dla smerfa zrobiony,
- szal z grubej i trudnej w obyciu baby Adriafilu gotowy,
- chusta z angory batik mocno zaawansowana,
- wspomnienia z ostatniego tygodnia niezapomniane,
- wspaniałe smaki niepowtarzalne i trudne do opisania.
                                                               
                                                                 Dziękuję bardzo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.