niedziela, 24 stycznia 2010

Alpina - czapka i mitenki

Zamówione, zrobione, blokują się. Może będzie jeszcze szalik.
 
Alpina okazała się całkiem wydajna i przyjemna w robocie.
A za oknem pięknie, ale mróz taki, ze strach wyjść, szczególnie z dziećmi. Chyba ograniczymy się do podziwiania przez okno widoków.

2 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.